Sporo osób, które wywodzą się z województwa świętokrzyskiego decyduje się na wyjazd do wielkiego miasta, stolicy w poszukiwaniu lepszej pracy. Nadzieje są bardzo duże wobec wyjazdu, liczą na pieniądze, awans, sukces, tymczasem bywa w życiu różnie. Często kończy się na przetrwaniu, wysokim kredycie i żerowaniu na rodzinie ze wsi. Warszawiacy nie rzadko wyśmiewają się z przyjezdnych. To rozwiązanie ryzykowne pod wieloma względami, jednak dla młodych osób wydaje się wielką szansą nie tylko na sukces ale także przygodę. Wiele osób wyrusza do stolicy już w okresie studiów ucząc się i pracując, inni dopiero po ukończeniu studiów, a jeszcze inni dopiero kiedy przez dłuższy czas nie mają perspektyw na pracę w swoim zawodzie czy jakąkolwiek w miejscu zamieszkania. W większości są to osoby z małych miasteczek i wsi, rzadziej mieszkańcy Kielc czy dużych miast powiatowych w których praca wciąż jest. Mieszkanie i praca w dwóch różnych miejscach nie sprzyja rodzinności ani więzom przyjaźni, tradycji i kultywacji kultury, niemniej mobilność pracowników wymusza poniekąd bycie elastycznym w sprawie podejmowania zatrudnienia. Mimo wszystko tylko niektórzy decydują się na stałe wynieść z rodzinnego domu. To plaga osób, które tydzień pracy spędzają w pracy, w mieście, w firmie pracując nie rzadko do późna i na kilku etatach po to by w weekend przyjechać do domu, rodziców, spotkać się z rodzeństwem. Co niektórzy wracają i próbują postarać się o zatrudnienie w świętokrzyskim, na miejscu. Mając wykształcenie, doświadczenie można otworzyć własną firmę lub powalczyć o stanowisko pracy u świętokrzyskich pracodawców.
About Robert
