Sytuacja na polskim rynku pracy się poprawia. Nie jest to radykalna poprawa, ale jednak obserwuje się pewien oddech. Przybywa miejsc pracy i przybywa firm, które zatrudniają nie tylko personel konieczny za najniższą pensję z możliwych ale inwestują w rozwój kadry poszerzając zespół o pracowników odciążających. To wszystko sprawia iż jest światełko w tunelu i nadzieja dla młodzieży. Mimo wszystko praca w świętokrzyskim w dalszym ciągu nie cieszy się popularnością a wśród młodych osób dominują wyjazdy z kraju. Można spodziewać się iż wzrost pensji może spowodować zahamowanie emigracji. W końcu po przeliczeniu plusów, kosztów uzyskania przychodów można skusić się na prace w kraju. Dodatkowo zaostrzenie przepisów dotyczących zatrudniania na umowy śmieciowe za psie pieniądze sprawia, iż są one coraz rzadziej praktykowane. To dobra zmiana, dzięki której nie musimy pracować na zlecenie a coraz częściej jest nam oferowana normalna, cywilizowana umowa o pracę. Co prawda wciąż w fatalnej sytuacji są kobiety, których pracodawcy obawiają się przyjąć z uwagi na ewentualne ciąże, macierzyńskie i wychowawcze, to w pewnym momencie nie będzie wyboru. Już dziś niemal w każdym większym sklepie wiszą ogłoszenie o pracę pod tytułem przyjmę sprzedawcę, magazyniera, kasjerkę itp. Duża zasługą rozluźnienia rynku jest program świadczenia wychowawczego który spowodował odpływ z rynku sporej ilości matek zarabiających do tej pory niewielkie pensje.