Złudzenie, iż ze świętokrzyskiego należy wyjechać za pracą trwa od dłuższego czasu. Niegdyś, w latach PRL-u wiele osób właśnie z województwa kieleckiego a dziś obszaru świętokrzyskiego wyjeżdżało do pracy w przemyśle, fabrykach. Mnóstwo osób wprost ze wsi, po szkole nie rzadko wyłącznie podstawowej przyjeżdżała na Śląsk rozpoczynając swoją obiecywaną karierę. Obecnie praca w świętokrzyskim nie różni się od pracy w śląskim. Rynek pracy jest podobny pod kątem płac i dostępności. Wbrew pozorom wielkie miasta Aglomeracji Śląskiej nie oferują miejsc pracy, zwłaszcza dobrze płatnej. Zarówno w Kielcach jak i mniejszych miejscowościach regionu świętokrzyskiego znaleźć można pracę. Mimo to wciąż moda na wyjazd z regionu jest bardzo odczuwalna. Fakt, iż sporą grupę osób opuszczających rodzinne strony stanowią emigranci. Ze świętokrzyskiego wyjeżdżą się najchętniej do Holandii, Anglii i Irlandii. Wiele osób specjalizując się w uprawie roli wyjeżdża również na zbiory winogron, sałaty, pieczarek do pracy za granicą. O ile wyjazd z kraju jest racjonalny pod względem finansowym to wyjazd za pracą do Katowic, czy innych miast w Polsce trudno uzasadnić. Wysokie bezrobocie w świętokrzyskim wcale nie wskazuje na gorsze warunki pracy niż w innych regionach. Warto zauważyć, iż świętokrzyskie od zawsze było województwem rolniczym i trudno tu szukać rozwiniętego przemysłu, niemniej usługi i produkcja, zwłaszcza ta oparta na przemyśle spożywczym i przetwórstwie rozwija się dość dynamicznie dając tysiące miejsc pracy lokalnie. Aspiracje i ambicje mieszkańców województwa są jednak wyższe.
W województwie świętokrzyskim jest fajnie